Zakątek Brajmura

Proszę zgłosić to do prezesa i podać nr dzialki.Je też będę to robiła bo już mam serdecznie dosyć bezkarności

W dzień już nie można słuchać muzyki,co już w dzień zrobili ciszę dzienną ma być jak makiem zasiał,kup sobie prywatną działkę gdzieś na polu,i będzie bez obostrzeń.,nic się nie podoba,,, zapomniał wół, jak cielęciem był,,

Te działki są wyjątkowe. Panuje tam jakiś bałagan jak nie śmieci,golebie to o tej muzyce co roku to samo.Czy osoby kupujace działki znają regulamin?Gdzie kultura. Ja mam dzialke na innych ogrodkach i o takich problemach nie ma mowy.

Przy mojej działce,też młodzież słucha głośnej muzyki,ja nie pisze żadnych skarg, najlepiej się kłócić,albo wzywać policję,będą robić na złość,znam takie przypadki,że policja nie Zarząd Ogródków działkowych nic nie pomógł,tą osoba sprzedała działkę,w dzień można grać, żeby w nocy to mieszkańcy przylegających domów mogli by interweniować.niektorym ludziom wszystko przeszkadza,mam działkę 25 lat , kłócą się i wyzywają,że aż uszy więdną.

Do P.Prezesa to chyba kartke ze skarga w bramke wsadzic ! Tam jego wcale nie widac ! A zreszto od wyboru i zmiany prezesa to wszystko na - biorac na siebie stanowiako ,, preses " trzeba byc konsekwentnym i ogarnac ten balagan ! Ludzie chca odpoczywac ! Moze czas go wyslac na szkolenie ! Z roku na rok coraz gorzej!

Ludzie bądźcie toloremcyjni,w dzień mogą grać,ja jak podlewam kwiaty ,czy piele muzyka mi wcale nie przeszkadza ,wręcz odwrotnie dodaje papieru.pozdrawiam.

Umiecie tylko donosy pisać i policję wzywać, każdy na działce ma prawo wszystko robić, niektórzy piją wódkę,piwo ,szcza gdzie popadnie ,to już wolę głośną muzykę,chcesz odpocząć to do sanatorium albo na wczasy.

Grajewiacy są kłótliwi,tak samo mężczyźni jak i kobiety,tam się nie da żyć, wszędzie cię pouczają ,udają za bardzo przemądrzałych i w tym przypadku tak jest,__ jak zabronisz słuchać komuś muzyki,może ktoś sobie zrobił urodziny na działce ,chciał sobie potańczyć,to już nie można,bo ciebie głowa boli ,to siedź w domu i nie narzekaj.

No jeśli to był incydent imprezowy, oraz kolejnego dnia poprawinowy to nie można się czepiać ale jeśli to ma być co tydzień to faktycznie idzie qrwuicy dostać od tego pitu pitu...

Proponuje wybudowac sie na bezludnej wyspie,bedzie cisza i spokój.Ludzie wam ciagle cos przeszkadza.

Podejść i poprosić o ściszenie ,tak żeby tylko on słyszał, też mam działkę i lubię czasami coś spokojnego posłuchać dla odprężenia ,a jak widzę sąsiadów obok to ściskam na Maxa, nic innego tylko odrobina kultury ,ale o to coraz trudniej w tych czasach

Zarząd ROD może wypowiedzieć umowę
dzierżawy działkowej, nie później niż na miesiąc
naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego,
jeżeli działkowiec wykracza w sposób rażący lub
uporczywy przeciwko porządkowi
ogrodowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie
z innych działek.
Informacja dla hałasujących i dla tych którzy chcą z nimi zrobić porządek

Pani kochana w dzieńozna chyba muzyki słuchać,nikt nie zabroni gorzej jakby po 22.00bylo głośno to co innego., muzyka łagodzi obyczaje ja jestem starszą osobą mam działkę,nikt problemu z tego nie robi.

Przeszkadza wszystko! Mi bardzo przeszkadza ! Przyjdz na dzialke ! Wez cos zrob pocichu ! Usiadz poczytaj ksiazke ! Posluchaj radda dla siebie ! To jest ogol i nie wyganiaj kulturalnych ludzi z dzialki tym... ze do lasu itd..
Ty jestes tepym burakiem to sie wynos ! Ja chce odpoczac na dzialce ! Prezes ma pilnowac kultury ! Bo za to kase bierze i odpowiedzialnosc ! Ma byc cisza i.spokoj !

Słuchaj muzyki ile chcesz,ale dlaczego na cały regulator.To sa rodzinne ogrodki działkowe,a nie imprezowe ogródki. U mnie tylko łubu dubu było słychac,mam działke na 2 sektorze.Z bolem glowy pojechalismy do domu.Alu 1234 jak chcesz robic takie imprezki to nie na tych ogrodkach.

Co to ma do rzeczy czy rodzinne czy nie rodzinne,na ogródkach działkowych rzadko kiedy cisza,dzieci biegają krzyczą ,koszą trawę , wyrębu ją krzewy i co komu zabronisz? Cisza to z dala od wioski, może ktoś głuchy,że słucha głośno muzyki ,tak jak mój tato telewizję ogląda bardzo głośno.,ludzie jedni lubią plotkować,drudzy słuchać muzyki,inni kłócić się o byle co? świat byłby nudny, żeby była zupełna cisza.

patrząc na komentarz tobie jak widać też wszystko przeszkadza, zazwyczaj osoby którym nic nie przeszkadza sami generują najwięcej problemów

Jak rodzinne ogródki działkowe to nie senatorium ,możesz uprawiać, warzywa,kwiaty,nikt ci nie broni,ale tam nie ma takiej ciszy jak makiem zasiał,odpoczynek to na wczasach.

W niedzielę też robiliśmy grila aż wstyd było przed znajomymi. Mamy sąsiada który wiem że słucha radia głośniej, ale jak przychodzimy ścisza i tak jest wokół.Szanujemy sąsiadów a oni nas.Urodziny to zapraszamy do lokalu.Jesli mamy gości na działce to nawet dzieci wiedzą, że tam są inni ludzie i nie można halasowac bo to są rodzinne ogrodki działkowe.

Na własnej działce będziesz miał spokój,a od miasta działka przy działce ,gęsto domki,tam ciszy nie będzie, chyba człowieku się z tym liczyłeś, podejmując decyzję.

Hałasy takie jak rozmowy oczywiście beż łaciny kosiarki czy bawiące się dzieci to ok.Muzyka głośna to przesada,jest regulamin I dostosowujmy się, jeśli ktoś ma problem to niech szuka sobie działki gdzie indziej.Na innych ogrodkach potrafią zrobić porządek.a na Brajmura ciagle jakoś nie saja rady.

Na drugim sektorze długi czas było ok ale tydzień temu tez podobne szopki z muzyką były, sytuacja rozwojowa, zobaczymy co będzie dalej bo ludzie do tej pory byli spoko. Zobaczymy czy to tylko tak jednorazowo.